Jak wiecie albo nie 🙂 jedną z moich pasji są podróże. Zarówno te dalekie – po świecie jak i te nieco bliższe po Polsce. Szczególnie upodobałem sobie wyjazdy w góry. Jeśli dobrze sięgnę pamięcią to w Tatry jeżdżę już od ponad 30 lat. Uwielbiam to miejsce! Za każdym razem zaskakuje mnie swoją różnorodnością i zmiennością. Za każdym razem Tatry choć te same to jednak są dla mnie inne.
Kolejną fantastyczną sprawą jest to, że Tatry dały mi także możliwość łączenia mojej pracy z wędrówkami. Sesja ślubna w górach – Tatrach to dla mnie czysta przyjemność. Dlatego też chciałbym Wam zaproponować Tatry jako miejsce na Wasz wymarzony plener ślubny.
Z pewnością zastanawiacie się czy w Tatrach są miejsca w których bez większego problemu da się zrobić sesję ślubną? Odpowiedź na takie pytanie może być tylko jedna – Tak i to wiele!!!
Za chwilę zaprezentuję Wam te które najbardziej przypadły mi do gustu.
To miejsce w którym byłem na sesjach kilkukrotnie. Z Rusinowej Polany rozpościera się przepiękny widok na Tatry wysokie z Gerlachem na czele. Najpiękniej to miejsce wygląda o wschodzie słońca, gdy promienie słońca wychodzą ponad szczyty tatrzańskich kolosów. Trasa jest łatwa i stosunkowo krótka. 40 minut marszu od parkingu na Wierch Porońcu czyni ją wyjątkowo dostępną dla Par młodych. Dla bardziej zaawansowanych w górskich wycieczkach polecam wariant z wejściem na pobliski szczyt – Gęsią Szyję.
To miejsce jest wręcz kultowe dla każdego Polaka. Sesja ślubna w górach dla wielu kojarzy się właśnie z plenerem nad Morskim Okiem. Plusem sesji ślubnej w tym miejscu jest bez wątpienia absolutnie przepiękny widok. Minusów oczywiście też są. Po pierwsze to dość długa dwu godzinna asfaltowa droga, która nie jednemu turyście dała się w kość. Po drugie to liczba osób na szlaku i wokół samego Morskiego Oka. Czasami bywa na prawdę tłoczno.
Chyba moja ulubiona w Całych Tatrach. Trasa zajmuje około 2-3 godzin, ale widoki wynagradzają wszelkie niedogodności. Bliskość szczytów, bajeczne kolory (wyjątkowe późnym latem i jesienią), kilka stawów na wyciągnięcie ręki to miejsce ma olbrzymi potencjał na sesję ślubną w Tatrach. Dodatkowym atutem jest Kultowe schronisko Murowaniec w którym możecie się przebrać w stroje ślubne.
Dla fotografa naturalna sesja ślubna w górach w okolicach Kasprowego wierchu to czysta przyjemność. W którą stronę nie spojrzeć widok jest oszałamiający. Na wschód od Kasprowego Wierchu rozpoczynają się Tatry Wysokie z pierwszoplanowym widokiem na Świnicę i Kościelec. Na zachód przepięknie prezentują się Tatry Zachodnie z Czerwonymi Wierchami szczególnie pod koniec dnia. Wielkim plusem pleneru ślubnego na Kasprowym Wierchu jest możliwość wjazdu kolejką. Dodatkowo możemy rozszerzyć taki górski plener ślubny schodząc do Doliny Gąsienicowej
To chyba druga najbardziej popularna dolina w całych Tatrach. Bardzo łatwo dostępna i pełna miejsc na plener ślubny w górach. Dla bardziej zaawansowanych polecam zboczenie z głównego szlaku i zwiedzanie Jaskini Mylnej oraz Wąwozu Kraków. Niewątpliwym plusem jest fakt, że możemy wybrać się tam na sesję ślubną przez cały rok.
Kolejnym polecanym przeze mnie miejscem na sesję ślubną w górach jest Nosal. Wejście choć trochę wymagające nie powinno nam zająć więcej niż 40 minut od parkingu w Kuźnicach.Po drodze na szczyt mamy wiele miejsc z fantastycznymi widokami. Z wierzchołka rozchodzi się widok na wiele Tatrzańskich szczytów z Giewontem na czele oraz na całe Zakopane. Szczególnie polecam to miejsce na sesję o zachodzie słońca.
Kalatówki to następne łatwo dostępne miejsce w Tatrach z którego roztaczają się niesamowite widoki. Dojście od Kuźnic zajmuje około 30-40 minut. Na polanie stoi duży hotel górski w którym w razie potrzeby możemy się schronić i ogrzać. Polana Kalatówki szczególnie pięknie wygląda wiosną kiedy to większa jej część pokrywa się fioletowymi krokusami. Na Zdjęcia ślubne polecam szczególnie poranki.
Sesję ślubną w Tatrach możemy zrobić nie tylko po polskiej stronie! Większa część tych pięknych gór znajduje się na Słowacji. A to daje naprawdę duże możliwości!
To miejsce w którym byłem wiele razy. I na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę. Widoki o poranku są absolutnie zjawiskowe i z nawiązką wynagradzają 40 minut marszu od parkingu. Kolejnym plusem jest też fakt, że w przeciwieństwie do Doliny Rybiego Potoku prawie nie ma w niej turystów co bardzo ułatwia fotografowanie pleneru ślubnego
Styrbskie jezioro to klasyk wśród Tatrzańskich plenerów ślubnych. Każdego dnia można tam spotkać po kilka, kilkanaście Par Młodych. Dlaczego tak jest? Otóż jezioro jest wyjątkowo łatwo dostępne. Wystarczy wysiąść z samochodu i po przejściu 200 metrów cieszymy się pięknymi widokami. To zdecydowanie miejsce dla każdego, beż żadnych trudności. Najlepszy czas na przeprowadzenie sesji ślubnej to wczesny poranek lub wieczór gdy światło jest delikatniejsze.
To szczyt który wznosi się ponad Styrbskim Jeziorem. Aby się tam dostać możemy wjechać wyciągiem krzesełkowym do Schroniska pod Soliskiem a następnie podejść około 400metrów na szczyt. Zwykle zabiera to około 40 minut. Oczywiście w drodze na szczyt cały czas możemy robić zdjęcia ślubne. Na Solisku czekają nas fantastyczne widoki przede wszystkim na dolinę Młynnicką i otaczające je szczyty.
Wodospad Skok jest wizytówką doliny Młynnickiej. Dotarcie do niego zajmuje około 2 godzin od parkingu przy Styrbskim Plesie. Droga nie jest jednak bardzo wymagająca. Po drodze jest wiele miejsc w których możemy fotografować sesję ślubną. Sesja przy wodospadzie Skok może być kolejnym przystankiem po porannej sesji nad Styrbskim Plesem.
Następnym miejscem jakie chcę Wam przedstawić jest Skalne Pleso pod Łomnicą. Każdy kto znajdzie się w tym miejscu pomimo otaczających do pięknych widoków spogląda jednak z utęsknieniem ku szczytom. I tu z pomocą przychodzi dość leciwy już wyciąg krzesełkowy którym możemy wjechać aż na 2100m n.p.m. Zapewniam Was że sesja ślubna w takim miejscu dostarcza niezapomnianych wrażeń. Bliskość szczytów po prostu powala.
Czy koniecznie trzeba być na wysokich szczytach aby mieć piękną sesję ślubną w górach? Otóż nie! W okolicy Zakopanego jest wiele pięknych miejsc z doskonałym widokiem na Tatry. Polana Głodówka, Łapszanka, Butorowy Wierch to niektóre z wielu miejsc jakie możemy odwiedzić wybierając się na sesję plenerową w górach. Podhale wyjątkowo pięknie wygląda jesienią i tą porę roku polecam na zdjęcia ślubne. Zaletą pleneru ślubnego na Podhalu jest też to, że wszędzie możemy dojechać samochodem.
Czy sesja ślubna w górach jest dla każdego? Oczywiście, że tak!!! I gorąco do takich sesji namawiam. Oczywiście wymaga to pewnych przygotowań i poświęceń, ale radość z wymarzonych zdjęć ślubnych ogromna. Jeżeli tylko zainteresowałem Was sesjami w Tatrach zapraszam Was do kontaktu ze mną. Przez formularz kontaktowy opiszcie mi jaka jest Wasza wymarzona sesja ślubna w górach a następnie ja w ciągu kilku godzin odezwę się do Was z konkretnymi informacjami.